Uwielbiam późne lato, gdy cała przyroda jest taka wybujała i intensywna. To pełnia kolorów, smaków, zapachów. I wszystko skąpane w słońcu!
Późne lato kojarzy mi się z owocami. To czas malin, borówek, nektarynek czy śliwek. Uwielbiam ich słodko-kwaskowy smak. Lubię patrzeć na stragany z owocami, na bogactwo kolorów. Czy przypominasz sobie aksamitny dotyk skórki brzoskwiń czy moreli? Albo ten matowy „meszek” śliwek, który znika gdy tylko potrzesz go delikatnie pacem?
Późne lato kojarzy mi się też z łanami zbóż, z ich złocistym kolorem i falowaniem :) Lubię patrzeć jak zboże faluje na wietrze. Albo trawy i puchate wachlarze nawłoci na łące. Są wtedy jak złocisto-zielone morze.
Morze też lubię latem. Przyznam, ze jednak bardziej takie cieplejsze niż Bałtyk. Takie, gdy możesz zamoczyć stopy (i nie tylko) bez ryzyka odmrożenia kostek, a przynajmniej bez szoku termicznego :) Ale przyznaję, nasze piaszczyste plaże nadbałtyckie są najpiękniejsze :)
Późne lato jest inspiracją dla mojej nowej kolekcji - uszyta z aksamitów przypominających skórkę moreli, albo lnu czy sztruksu, które są w dotyku jak drobny piaseczek albo mechate kłosy traw. W kolorach późnego lata: złocistych, słomkowych, malinowych, śliwkowych, morskich.
I oczywiście patchworki, ze skrawków, bo każdy Scraveck się liczy!
Są w niej torby, kosmetyczki, etui na laptopy - a wszystko, jak zawsze w Scraveck Studio to upcykling materiałów z odzysku albo tekstyliów domowych, w duchu zero waste, ekologiczne.
Szyte z miłości do przyszłości.