Każdy skrawek (Scraveck) to drugie życie dane przeze mnie dla Ciebie :)
Oczywiście w Scraveck Studio daję drugie życie tekstyliom i szyję z nich wyjątkowe akcesoria.
Każdy skrawek wykorzystany w mojej pracy ma swoją historię.
Najchętniej daję drugie życie tekstyliom domowym - na przykład pościeli - takiej juz trochę przetartej, wyblakłej przez częste pranie, czasem podartej, nadgryzionej przez szczeniaka, zbyt małej na nowe kołdry, zbyt dużej… albo zasłonom - niemodnym już, o kolorach wypłowiałych na słońcu, w dziwne wzory, albo o dziwnym kolorze, który do niczego nie pasuje. Do domowych tkanin możemy dorzucić też obrusy, ścierki, narzuty, poduszki, serwety, czasem nawet firanki :) Wszystkie takie używane materiały nadają się do odzyskania.
Fajnie jest dawać drugie życie tkaninom, które nie zostały wcześniej wykorzystane przez krawcowe, babcie, ciocie - te zwykle chowają się na dnie szaf, szafek, może nawet na strychach. Albo po prostu wykorzystać wszelkie kawałki materiałów, resztki z pracowni krawieckich czy tapicerskich.
Te wszystkie tekstylia trafiają do mnie do odzysku od przyjaciół, znajomych, także od Klientów. Ty też możesz oddać swoje niepotrzebne :)
Zobacz z jakich materiałów z odzysku uszyta jest patchworkowa torba jesienna:
- z zasłony od Kasi (to właśnie taka wyblakła na słońcu)
- ze spódnicy, którą dostałam od Moniki,
- z dwóch bluzek od Grażynki,
- z resztki materiału od krawcowej Małgosi,
A podszewka jest z poszewki na poduszkę z mojej szafy :)
Niezależnie od tego jaki materiał trafia w moje ręce - proces nadawania drugiego życia jest zawsze taki sam.
Zawsze zaczynam od prania :) Piorę w najwyższej możliwej temperaturze (najchętniej 60 stopni) - aby mieć pewność, ze materiał będzie czysty i miły.
Potem prasuję, prasuję, prasuję - to przygotowanie do kolejnego ważnego etapu - do krojenia.
Rozkrawam wszystko tak, aby mieć płaskie elementy, z których następnie wykrawam kwadraty lub prostokąty, różnych wielkości tak, aby zmieściło się ich najwięcej na danym kawałku materiału. Są to kształty, które pozwalają najlepiej wykorzystać materiał z pościeli, zasłon czy obrusów.
Kolejny etap to szycie - wszystkie kawałki zszywam metodą pachtworku (czyli właśnie z małych kawałków - skrawków). Najczęściej kawałki dobieram kolorami (podobne, albo kontrastujące), lub tak aby tworzyły interesujące połączenia wzorów. Tak właśnie wymyślam moje kolekcje.
Na końcu - wisienka - pikowanie. Pikowanie daje estetyczne wykończenie, ale także wzmacnia materiał i całą konstrukcje. Najchętniej pikuję kolorowymi nićmi w proste wzory, czasem zaszaleję i wymyślę śmieszny wzorek.
W Scraveck Studio nic się nie marnuje - każdy skrawek się liczy. I każdy ma swoją historię.
A Ty, chcesz dać drugie życie swoim domowym tekstyliom - i dorzucić swoją „skrawkową” historię?
Zapraszam do kontaktu!